Szkoła Podstawowa nr 4 im. Ks. Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego w Sanoku

„ Na Wiliję czas…”

„Wilija” - to staropolska nazwa dzisiejszej Wigilii. Do tego dnia, jedynego takiego w roku, przygotowywano się długo i dużo wcześniej, bo już od lata.

Wówczas to trzeba było nazbierać grzybów w lasach i owoców w sadach, a wszystko dokładnie wysuszyć, by przetrwało do grudnia. Potem przychodziła kolej na przygotowanie maku, odpowiedniej do wypieków mąki, miodu, orzechów i innych produktów, które pochodziły ze wszystkich płodów, jakie rodziła natura: z pól (potrawy mączne), sadu (owoce suszone, orzechy), ogrodu (kapusta, groch, mak), lasu (grzyby) i wody (ryby).
      Właśnie o tradycjach związanych z wigilijnymi potrawami i ich symboliką mieli okazję posłuchać oraz podyskutować goszczący w naszej Izbie Regionalnej, przy przygotowanym wcześniej według staropolskiej tradycji wigilijnym stole, uczniowie klas ósmych, klasy 6b wraz z p. wychowawczynią Katarzyną Toczek, 6d wraz z p. polonistką Moniką Sądelską oraz nasi najmłodsi - klasa „0” z p. wychowawczynią Bożeną Skrzypską- Obławską.
      Zanim goście zasiedli na ławach, musieli dmuchnąć na przygotowane dla nich miejsce, bo nasi przodkowie bez tego gestu nie usiedli do wieczerzy. Oznaczał on prośbę, by dusza z zaświatów, która przyszła na Wigilię nawiedzić swój dom i zasiąść z rodziną do uroczystej kolacji, przesiadła się. Do Izby wniesiono też snop zboża, bo stawianie ich w rogach pomieszczenia, w którym zasiadało się do uczty wigilijnej, było ważnym zwyczajem.
      Goście mogli nie tylko posłuchać opowieści oraz anegdot o dawnych wierzeniach, tradycjach i obyczajach świątecznych, ale też posmakować niektórych wigilijnych dań: klusek z makiem, czosnku z miodem, suszonych owoców, orzechów w miodzie, pierniczków   (które mogli sami ozdobić), makowców.
Teraz bogatsi o wiedzę o naszych zwyczajach i obrzędach mogą zasiąść do rodzinnych wigilijnych stołów.
„Staropolskim obyczajem,
Gdy w Wigilię gwiazda wstaje,
A mały Jezus nadchodzi,
Powinszować się godzi,
Szczęścia, zdrowia i chleba,
I co więcej potrzeba,
Pieniędzy, dobytku,
I wszelkiego użytku…”
Życzą opiekunki Izby Regionalnej Edyta Szewczyk i Magdalena Piecuch